Kilka słów o mnie, oraz o tym czym się teraz zajmuję i dlaczego na blogu tak rzadko pojawiają się wpisy.

Niektórzy czytelnicy pewnie zastanawiają się dlaczego na tym blogu nie pojawił się żaden wpis w ostatnich latach. Postanowiłem wam wyjaśnić swoją nieobecność i przyczynę mojej znikomej aktywności na tym blogu. Oraz opowiedzieć wam nieco o sobie.

Mam na imię Łukasz. Urodziłem się w 1993 roku. 

Kiedy rozpocząłem prowadzenie wielu różnych blogów w wieku 19 lat, wielu bo ten nie jest jedyny którego prowadziłem.

Posiadałem nawet własne forum wielotematyczne. Mam nadal sporo Fanpage i grup na Facebooku oraz kilka własnych stron.

 A wszystko zaczęło się od tego że interesowałem się pasywnym dochodem z internetu, którym nadal się interesuje. Wyczytałem parę artykułów na ten temat ile to można zarobić na jednym blogu. Często w takim artykule było napisane że Blogger potrafi zarabiać parę tysięcy na jednym blogu więc napaliłem się i ja. Poszedłem z grubej rury i założyłem ich od razu cztery. Potem systematycznie kilka razy w tygodniu pojawiał się wpis na każdym z nich. A ja cierpliwie czekałem na pierwsze dochody z reklam. Po roku prowadzenia wszystkich 4 blogów, okazało się że moje dochody wynosiły około 400zł na rok.

 Owszem robiłem to też z pasji więc sprawiało mi to ogromną przyjemność. Jednak na napisanie takiego jednego artykułu potrzebowałem czasami całego dnia i kawałek nocy ponieważ okazuje się że jestem powolny w tych sprawach. Wena nawet jeśli się pojawiała to przelanie jej na papier zajmowało mi sporo więcej czasu niż innym ludziom. Potem jeszcze w kolejnym dniu poprawianie wszystkiego, błędy ortograficzne, zdjęcia itp. 

Większość ludzi niestety ma zainstalowanego program blokujący reklamy - "Adblock" a ci co nie mają go zainstalowanego to średnio i tak 5 osób na 1000 kliknie reklamę co sprawia że prowadzenie bloga nie jest dla mnie wcale opłacalne. Poza straconym czasem jeszcze dochodziły opłaty na pozycjonowanie bloga nawet tego darmowego trzeba było pozycjonować więc ogólnie byłem sporo stratny na prowadzeniu każdego z nich. Gdybym z każdego bloga zarabiał wtedy chociaż po 500zł miesięcznie to bym pewnie robił to nadal. Ale szybko odechciało mi się tego marnotrawstwa czasu gdy trzeba było iść do normalnej pracy i zarobić na życie.

 Szybko przestałem mieć też na to czas gdy zacząłem chodzić do pracy. A kiedy pojawiał się wolny dzień w moim grafiku przez ostatnie lata to w ogóle nie miałem chęci by do tego wrócić między innymi z powodu pewnych komplikacji życiowych które dobiły mnie psychicznie. Miałem problemy z depresją więc nic mi się nie chciało, miałem totalnego doła. 

Kiedy w pewnym momencie życia wyleczyłem się, odzyskałem zdrowie psychiczne i zacząłem żyć pełnią życia postanowiłem założyć swoje portfolio myśląc o powrocie do pracy jako pisarz internetowy. Pod tym adresem można zapoznać się z moim (PORTFOLIO - LINK DO BLOGA)

Niestety znowu szybko się zniechęciłem do pisania dla kogoś artykułów. Między innymi dlatego że otrzymałem parę nie przychylnych opinii o zbyt dużej ilości błędów ortograficznych bym mógł pisać za pieniądze. Poza tym znowu miałem wahania nastroju - czy ja naprawdę lubię pisać? Bo skoro lubię to czemu w ogóle mam takiego lenia by usiąść i w końcu coś napisać. Pojawiał się też zbyt duży strach, czy jestem w stanie się z tego utrzymać i czy nie potrzebuję czegoś bezpiecznego więc poszedłem na jakiś czas do pracy na etacie i zaprzestałem pisania przez kolejne lata.

Aktualnie od Października 2017 roku powróciłem do pisania ale tylko na jednym moim nowym blogu. Który nazywa się; Kamperem przez Życie - Blog podróżniczy o życiu i podróżach w Kamperze (LINK). Długo nie byłem przekonany do tego by go założyć. Jednak pewna osoba przekonała mnie do tego. Stwierdziła że jeżeli postaram się bardziej nagłośnić mój sposób na życie to może mi to wyjść tylko na plus między innymi z powodu sponsorów którzy mogli by się zainteresować naszym projektem podróżniczym i chcieli by się zareklamować na naszym kamperze lub zaproponować inne propozycje współpracy. 

Blog jest trochę bardziej profesjonalny niż te co robiłem w wieku 19 lat więc może kiedyś w przyszłości faktycznie przyniesie nam jakiś dochód. 

Razem z dziewczyną odnaleźliśmy swój sposób na życie i zdecydowaliśmy że podróże i stare kampery kręcą nas nieco bardziej niż inne pasje takie jak blogowanie czy interesowanie się inną motoryzacją.

Tak więc jeśli jeszcze kiedyś pojawią się na tym blogu "AutoZelpin" nowe wpisy o starej motoryzacji to bedą to tylko poprawki niedokończonych wersji roboczych które kiedyś rozpocząłem i nie dokończyłem. Natomiast serdecznie zapraszam wszystkich na naszego nowego i aktualnego Bloga Kamperem przez Życie na którym pokazujemy nasz aktualny sens sposób i cel życia. 

Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o nas to zapraszam do zakładki O NAS na blogu: "Kamperem przez Życie." Tam dowiedzie się sporo więcej o nas i naszym sposobie na życie. 

Aktualnie spełniamy się życiowo podróżując i na tym się skupiamy. 

Wszystkie artykuły które były przez nas napisane w przeszłości, nigdy nie stracą swojej ważności. Zawsze będą aktualne dlatego warto do nich powracać i zaglądać czasami do tych starszych postów z przed paru lat schowanych gdzieś na ostatnich stronach bloga :)

Na samym dole naszych blogów  jest nasza lista ciekawych blogów oraz polecających nas. Tam znajdziecie linki do pozostałych naszych blogów :)