stary youngtimer z stali nierdzewnej

 
DMC Delorean

Jest to przykład niezniszczalnego klasyka który miał się oprzeć próbie czasu którego stworzył John DeLorean z nierdzewnej nielakierowanej stali. I to jest motywem przewodnim naszego dzisiejszego artykułu.

Samochód był produkowany w latach 1981-1983. W latach w których samochody budowali inżynierowie, ludzie z wielkimi marzeniami i ambicjami a nie ekonomiści dla których liczy się tylko pieniądz. Niestesty na świecie panuje taka zasada. Wszystko co dobre szybko się kończy. Dlatego firma po 3 latach produkcji ogłosiła bankructwo niestety. Teraz w 2013r. Kiedy ktoś posiada ponad 30letniego Deloreana on wciąż wygląda jak nowy, własnie dlatego ze John DeLorean postanowił że auto ma być wieczne, ze ma non stop służyć do użytku. I nigdy się nie zniszczyć. Niestety samochód ze względu na użyte komponenty i wartość kolekcjonerska i sławę jaką zdobył w filmie: ,,Powrót do przyszłości'' jest bardzo drogi i trudno dostępny dla przeciętnego człowieka. Dzisiaj cena tego używanego klasyka waha się między 115 a 140tyś. 

 

Ale od niedawna firma wznowiła produkcję tego kultowego auta w wersji elektrycznej. Nie będziemy się tu rozpisywać o jego właściwościach i użytych w tym celu komponentów. Bo chodzi nam bardziej o to żeby skupić się na fakcie że produkowany ręcznie na ramie z stali nierdzewnej samochód znowu będzie mógł nam posłużyć kolejne parę lat. Ciekawe tylko jak długo firma znowu wytrzyma na rynku bez ogłoszenia bankructwa. Bo koszty produkcji będą tak duże że pewnie przewyższa cenę jaką będą wstanie zapłacić potencjalni klienci.  Poza tym w Polsce raczej nie ma możliwości lub jest bardzo trudny dostęp do stacji ładowania samochodów elektrycznych. Dlatego nie jest to zbyt realny projekt na nasz kraj. Ale gdyby tylko nasze polskie zarobki były większe to z pewnością samochód wykonany ze stali nierdzewnej wzbudził by moje duże zainteresowanie oraz nas zwykłych obywateli.

 

Natomiast podejrzewam że większość firm i instytucji jest zdecydowanie przeciwko produkcji samochodów długowiecznych dlatego ze nie jest im to na rękę bo tracą na tym duże pieniądze. Sam właściciel żeby utrzymać taką firmę potrzebuje ogromnej ilości dotacji i sponsorów bo nie jest to opłacalny biznes z względów finansowych tak jak remontowanie starych samochodów i przekraczanie ich wartości rynkowej. Natomiast jest to opłacalne dla dobra ludzkości i dla kieszeni właściciela który ma mniejsze wydatki na serwis takiego samochodu