sobota, 19 stycznia 2013

Dlaczego auta nie warto oddawać na złom


Zatrważające zjawisko ma miejsce na rynku motoryzacyjnym - ludzie kupując sobie nowszy samochód oddają starszy do kasacji. Jak tak dalej pójdzie, za 20 lat stare auto kupimy jedynie w formie żyletek! Jako fan pełnoletnich samochodów jestem temu zdecydowanie przeciwny.Bo o ile w przypadku rozbitych pojazdów złomowanie jest zrozumiałe, to oddawanie na złom aut które SAME TAM DOJADĄ to dla mnie totalne nieporozumienie.



No bo co to ma być? Jeżeli samochód jeszcze jeździ, to go SPRZEDAJ! Na pewno się znajdzie klient. Jeżeli na stacji kasacji pojazdów dają Ci 400 zł, to wystaw auto (darmowo w internecie) nawet za 600 zł. Klienta znajdziesz w momencie, zapewniam. Dostaniesz więcej pieniędzy za swoje auto, a co najważniejsze - nie będziesz miał na sumieniu samochodu. Zamiast tego zrobisz coś dobrego, pożytecznego dla społeczeństwa - uratujesz od zapomnienia jakiegoś przyszłego klasyka i pozwolisz komuś innemu skorzystać z tego dobrodziejstwa.

Samochody z lat osiemdziesiątych są tutaj najczęstszymi ofiarami, chociaż coraz częściej na złomowiskach spotkać można auta młodsze o dekadę (fiaty, fordy). A musisz wiedzieć, drogi człowieku, że ci co oddają do kasacji sprawne samochody (albo takie, co wymagają tylko kilku napraw) niszczą w ten sposób fragment historii motoryzacji. Jak dla mnie, to barbarzyństwo. Niszczą też możliwość kupienia samochodu jakiemuś fanowi motoryzacji który ceni sobie bardzo stylistykę i design tamtych lat. Takich kształtów nadwozia nie spotkamy już w dzisiejszych czasach bo wszystkim nowo produkowanym samochodom są narzucone prawa aerodynamiki(dlatego większość ma podobne nudne bryły które róznia się tylko znaczkiem i światłami) przez co nie mogą mieć wystających elementów takich jak odkrywane światła. Mi bardzo się podobają samochody z odkrywanymi światłami które jest coraz trudniej kupić w dobrym stanie bo ludzie którzy się nie znają i oddaja takie samochody na złom. Bo sami traktują swoje samochody przedmiotowo jako nie zbędna rzecz która ma go zawieść z punktu a do z, i nic więcej go nie obchodzi. Dawniej ludzie traktowali samochody jak swoje hobby o które bardzo dbali. I nie był to dla nich tylko bez użyteczny przedmiot który można oddac na złom ale przede wszystkim frajda, jadą bo lubią a więc dbają i serwisują na czas i dobrymi częściami a nie tanimi zamiennikami. Przez co miały one swoją żywotność o wiele dłuższą

Moim zdaniem auto na złom można oddać jedynie w przypadku, gdy jest powypadkowe i nie nadaje się do użytku, bo jest za bardzo zniszczone.(nie mylić z lekką stłuczką która nie spowodowała szkód w podwoziu) A i wtedy warto zastanowić się, co można z niego wymontować i sprzedać ludziom w potrzebie. W ogóle zamiast wyrzucić cokolwiek sprawnego na śmieci, wystaw w popularnym serwisie z darmowymi ogłoszeniami i napisz że zamienisz za dobrą kawę czy czekoladę. Oddasz w ten sposób przysługę światu, a i będziesz miał z tego coś dla siebie. Jest przecież wiele ludzi którzy potrzebują kupić jakieś części i potem nie mają od kogo bo ich nie ma na rynku bo ktoś oddał auto na złom.

Wiele aut zostało oddanych na złom bezpodstawnie, pomimo ich przydatności do użytku. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że jest wiele takich ludzi, którzy mają gdzieś zużyte amortyzatory, brak elektrycznych szyb czy pordzewiałą karoserię samochodu.

Chciałbym mieć w Polsce sieć złomowisk i stacji kasacji pojazdów tylko po to, żeby uratować takie auta. Wiele z nich się jeszcze nadaje, wystarczy po zakupie włożyć gdzieś z -500-1000 zł w podstawowe naprawy.(jak ktoś potrzebuje to włozy w niego nawet 10tyś i nie bedzie mu szkoda), żeby mieć naprawdę sprawny i fajny wóz do taniego przemieszczania się. Dla was to może dużo kasy ale są miłośnicy którzy nie liczą swojego czasu i pieniędzy zainwestowanych w swój samochód. Mówię na przykład o Volkswagenie Passacie b2. Pewien miły gość kupił takiego za 600 zł, zmienił w nim silnik na diesla i teraz jeździ i cieszy się świetnym samochodem, który pomimo pewnych wad spisuje się bardzo dobrze i spala grubo poniżej 6 litrów ON na trasie, i max 6 po mieście. A taki stary, prostej konstrukcji silnik (1.6 D) spali wszystko co do niego wlejesz - olej roślinny, olej opałowy i tym podobne substytuty oleju napędowego, który jest obecnie tak strasznie drogi. Oczywiście za używanie paliw nie obłożonych akcyzą powinniśmy uiścić właśnie opłatę akcyzową w wysokości około 2 złotych za każdy litr użytego takiego paliwa. Ale nikt nas nie będzie kontrolował przecież co wlewamy do swojego baku. Nowsze silniki samochodowe są takie wrażliwe że nawet odrobinę wilgoci może im zaszkodzić a nawet złe paliwo. I od razu do mechanika. Kiedyś to w Syrenkach można było jeździć na denaturat, rozpuszczalnik albo olej silnikowy(nie ekologiczne bardzo, ale są ludzie którzy tak robili)

W każdym razie można naprawdę tanio nabyć auto. Wtedy nie mamy prawie żadnego stresu, którego możemy doznać kupując wóz za większe sumy. Nie martwimy się czy na pewno nie było w aucie palone, czy jest bezwypadkowy i bezkolizyjny, czy lakier jest oryginalny, czy ma komputer, elektrykę, wszystko sprawne itp. Bo godząc się na pewne ustępstwa nierzadko otrzymujemy prezent na lata. W tych starych samochodach, gdzie nie ma tyle elektroniki co w nowych, na prawdę prawie nie ma się co psuć. A jak się coś jednak popsuje, to naprawi to choćby nasz znajomy Pan Stasiu, za flaszkę. Części do takich pojazdów można znaleźć właśnie na złomie, co zdecydowanie obniża ich cenę. Miałem kiedyś taką sytuację ze miałem samochód z elektrycznymi szybami, stary akumulator który się nie ładował przez co samochód rzadko odpalał. No i była taka sytuacja że było lato otwarte miałem szyby zajechałem do celu silnik zgasł, dobrze ze nie w trasie. I już szyb zamknąć nie mogłem przez co musiałem zostawić na noc otwarte auto. Od tamtej pory wole szyby na korbkę.

Jestem przekonany, że Twój stary, wysłużony golf, czy inne volvo albo jakiś peugeot, zasłużył na coś więcej, niż przetopienie. Zastanów się dwa razy, zanim podejmiesz decyzję o pozbyciu się go. Często znajdują się klienci nawet na auta bez akumulatora, przedniego fotela, czy przeglądu i ubezpieczenia. Ważne, żeby coś się jeszcze dało z nich zrobić.

Zatem chcąc się pozbyć starego samochodu, po prostu wystaw go za niewielką cenę i zobacz co się będzie działo.

52 komentarze:

  1. Wydaje mi się, że niedawno buszując po różnych blogach, natknęłam się na bardzo podobne przemyslenia dotyczące złomowania. Osobiścia chciałam zezłomować swoje autko, ale im więcej czytam tego typu rzeczy, tym bardziej dochodze do wniosku, ze oddanie auta na skup samochodów to lipna sprawa. Świetny post, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż, rachunek jest prosty: za auto na złomie dostaję 500PLN
    Koszty OC 450PLN, przegląd 100PLN, konieczne naprawy to min1500PLN (rozrząd głowica,szyba, opony, klima)
    Wartość rynkowa Modeo 1.8TD'95 to 1500PLN
    I co z tego że jeszcze jakoś wygląda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wartość rynkowa się zwiększy za jakies 20 lat jak bedzie youngtimerem i wtedy sprzedasz z zyskiem a poza tym auto kupuje sie dla pasji i dla hobby a nie dla zysku i po to by uratowac historie i by kiedys te auto trafiło do jakiegoś pasjonata który bedzie nim jeździł na zloty bez wzgledu ile na tym straci pieniedzy remontując go...

      Usuń
    2. ległem... chłopie mam 20sto letniego fiata punto, chciałem oddać na złom bo nie opłaca mi się nawet OC za niego przelewać. Stoi bo nim w ogóle nie jeżdżę. Do wymiany pompa wody za 50zł. Przyjedź, połóż 700zł i bierz. Świetna inwestycja, za 20 lat jak będize youngtimerem to sprzedasz z zyskiem...

      Usuń
  3. Wszystko zależy od stanu pojazdu - jeśli faktycznie nie nadaje się już do jazdy to takie rozbite auto należy bez dwóch zdań zezłomować. Jeśli jednak jest w dobrym stanie zawsze można je po prostu sprzedać - koneserów starych aut nie brakuje. A jeżeli nie chcemy marnować czasu to skup aut za gotówkę może okazać się najlepszym rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam wiele osób idzie na łatwizne i oddaje auto na zlom za marne pieniądze. A wystarczy minimum wysiłku na dodanie ogloszenie w internecie.

    OdpowiedzUsuń
  5. A Ja chcę sprzedać Żuka blaszaka, rocznik 1996, gaz plus benzyna. Gaz już się skończył chociaż jest wbity w dowodzie, ale za to ma ważny hak wbity w dowodzie. Przegląd do lipca 2016, OC do 2. maja 2016. Pięknie jeździ, ma nowy akumulator (roczny) oraz nowe przednie opony. Cena tylko 1800 pln. Kontakt - ROMAN WŁOS, Katowice, tel. 662 620 163 Kiedy nie znajdzie się chętny, to oddaję Mojego Żula na żyletki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Artykuł napisany pod wpływem emocji i wyraża subiektywne zdanie autora, fana motoryzacji i starszych pojazdów. Gdyby wszyscy tak robili, to wtedy pod domem miałbyś złomowisko :-) W 9/10 przypadków, mimo że auto jeszcze "wygląda", to jego naprawa, opłaty, czy przystosowanie do stanu sprzedażowego będzie wychodziło drożej. Wtedy kasacja pojazdu jest jedynym sensownym rozwiązaniem. Takie trzymanie samochodu do czasu, aż będzie należał do grupy klasyków, to w przypadku większości pojazdów po prostu się nie opłaca. Musiałbyś czekać ze 100 lat, zanim będzie warte jakieś sensowne pieniądze, a przez ten czas ( o ile dozyjesz ), więcej wydasz na OC i konserwacje pojazdu.

    Oczywiście zdarzają się perełki, które na prawdę warto zatrzymać i chociażby zamknąć w garażu na lata, natomiast jest to bardzo niewielki odsetek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też nie jestem w stanie tego zrozumieć. Przecież części zamienne zwłaszcza dla starszych pojazdów są bajecznie tanie. Nie tylko niszczy się historię, ale odbiera miejsca pracy ludziom produkującym części.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli potrzebujecie pieniędzy na samochód, to nie martwcie się! Jest wiele stron, które robią to z myślą o was. Na stronie internetowej https://www.credy24.pl/pozyczki-pozabankowe/ znajdziecie masę fajnych rzeczy, które śmiało mogę polecić!

    OdpowiedzUsuń
  9. Budowa domów Warszawa to usługi, z których warto skorzystać. Dzięki nim można w prosty sposób rozpocząć i zrealizować budowę własnego wymarzonego domu.
    skup aut warszawa

    OdpowiedzUsuń
  10. Stare auta są dużo mniej zawodne od współczesnych. Kiedyś miałem Peugeota 106 i spisywał się rewelacyjnie przez ponad dekadę. Teraz mam belingo i same z nim kłopoty ostatnio byłem na wymianie tylnej belki w https://tylnabelka.pl/regeneracja-tylnej-belki/citroen/citroen-berlingo/ i mechanik mówił, że to może się powtarzać

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja niestety także nie mogę się zgodzić z przytoczonymi tutaj słowami. Oczywiście, nie mówię o złomowaniu klasyków , jednak jeżeli mamy samochód który klasykiem nie jest, to lepiej oddać go choćby do punktu https://auto-kasacja.com.pl/auto-kasacja/ niż trzymać i opłacać OC. Kolejny aspekt to sprzedaż takiego auta, często "handlarze"wykorzystują taką sytuację i odpicowują auta które są przegnite, nie mają poduszek powietrznych itp. Właśnie przez to dzieją się tragedie na drodze. Jestem jak najbardziej za złomowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  12. W maju miałem wypadek (z własnej głupoty) i skasowałem auto. Jest mi ono niezbędne do w zasadzie wszystkiego, więc problem był niemały. Udało mi się znaleźć na stronie https://taktofinanse.pl/pozyczka-takto ofertę szybkich pożyczek pozabankowych i od teraz już jeżdżę nowym autem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli auto do niczego innego się nie nadaje to jest to jedyne wyjście.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiecie, jaki temat jest też dla mnie ważny? Co z ubezpieczeniem OC, jeśli już ostatecznie oddamy samochód na złom? Czy to automatycznie jest gdzież zaznaczone, czy trzeba pojechać do ubezpieczalni i rozwiązać umowę? Przyznam szczerze, że temat bardzo interesujący i jeśli nie znajdę szczegółów to udam się po nie na stronę lub do agencji https://cuk.pl/ubezpieczenia/samochod/ubezpieczenie-oc

    OdpowiedzUsuń
  15. Zresztą stare auta mają jeszcze duszę i moim zdaniem czasami warto jest je zostawić. Jak dla mnie bardzo fajnym rozwiązaniem jest nabycie ubezpieczenie OC poprzez porównywarkę ubezpieczeń https://kioskpolis.pl/ i dzięki niej jestem w stanie mieć naprawdę bardo niskie składki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawy wpis. Faktycznie lepiej jest wystawić auto za niewielką cenę niż go złomować.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny artykuł :) super się czyta

    OdpowiedzUsuń
  18. Póki co ja również moim autem jeżdżę i mam nadzieję, że jeszcze trochę lat podziała. Niestety ja się zepsuje to wtedy wiem, że właśnie pomoc drogowa https://www.pomocdrogowa.walbrzych.pl/ na pewno szybko będzie w stanie mnie odholować do warsztatu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Każdy chce by auto było sprawne jak najdłużej. Dlatego też zanim weźmiemy od kogoś samochód to konieczne jest sprawdzenie auta przed kupnem w Olsztynie i tu https://motocontroler.com/sprawdzenie-samochodu-przed-kupnem-olsztyn-i-okolice/ można taką usługę znaleźć

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja słyszałem, że teraz w skupach takich jak https://www.1skupaut.pl/warszawa/ można uzyskać na prawdę wysokie ceby za złomowanie auta.

    OdpowiedzUsuń
  21. Auta zabytkowe nigdy. A jeśli samochód ma już swoje lata, nie nadaje się do jazdy to jego utylizacja jest konieczna. Trzeba przemyśleć wszystkie za i przeciw.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  23. wiele ciekawych treści tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo podoba mi się ten tekst, super informacje.

    OdpowiedzUsuń
  25. Klasyki które ktoś trzymał w domu od lat teraz bardzo kosztownie można sprzedać.

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo lubię odwiedzać ten blog

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja trochę się nie zgadzam. Ja sprzedałem swoje auto na złomowanie. Dali mi więcej za ten złom, niż ja proponowałem jednemu zainteresowanemu, który i tak chciał mniej, więc się nie zgodziłem. Na szczęście skup aut w Inowrocławiu ma dobre ceny.

    OdpowiedzUsuń
  28. Auta sprzedawane na złom często stają się dawcami części. Zamiast kosztownej naprawy (np. skrzyni biegów lub silnika) można dostać parę groszy i pozbyć się kosztów utrzymania niesprawnego auta. Natomiast rozumiem, że obecnie ludzie lekką ręką oddają w pełni sprawne samochody na złom. Tego nie pochwalam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Niestety nie wszyscy mają taką możliwość. Pozdrawiam autora.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten wpis jest bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  31. Gotówka za Twój pojazd od zaraz! Skorzystaj z skupu i kasacji aut, łatwe rozwiązanie bez uciążliwych negocjacji i zbędnych formalności.https://kasacjapojazdow24h.pl/

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten wpis jest bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  33. To zupełnie nowe spojrzenie na temat wartości naszych samochodów! Zastanawiałam się nad tym od dłuższego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  34. To prawda, wiele starszych samochodów nadal ma wiele do zaoferowania, zwłaszcza jeśli są w dobrym stanie technicznym. Zamiast oddawać je na złom, warto rozważyć ich sprzedaż, co może przynieść korzyści zarówno dla nowego właściciela, jak i dla środowiska.

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam takie wpisy i pogłębianie dzięki nim swojej wiedzy.

    OdpowiedzUsuń
  36. Informacje zawarte w tym wpisie bardzo mnie zaciekawiły.

    OdpowiedzUsuń
  37. Najlepszy sklep samochodowy oferuje samochody na złom w Katowicach na Śląsku. Kupuj złomowanie pojazdów w naszym renomowanym internetowym sklepie samochodowym po przystępnych cenach.

    OdpowiedzUsuń
  38. Najlepszy przewoźnik samochodowy oferuje Złomowanie pojazdów w Katowicach. Skontaktuj się z nami już dziś!

    OdpowiedzUsuń
  39. Zdecydowanie się z Tobą zgadzam! Wiele aut, które trafiają na złom, mogłoby jeszcze komuś dobrze służyć, a za kilka lat zyskać status klasyka. Sprzedaż zamiast złomowania to nie tylko lepsza opcja finansowa, ale też sposób na ocalenie kawałka motoryzacyjnej historii.

    OdpowiedzUsuń